Zaginął w Rytrze, odnalazł się w Szczawnicy

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Kilka dni temu w godzinach wieczornych policjanci przyjęli zawiadomienie o zaginięciu 73-letniego obywatela Ukrainy, mieszkańca Rytra. Mężczyzna wyszedł z domu rano, nie zabierając ze sobą telefonu komórkowego. Kiedy nie wracał przez kilkanaście godzin, zaniepokojona rodzina postanowiła zwrócić się o pomoc do policjantów.

Natychmiast zarządzono poszukiwania 73-latka w terenie, zarówno z lądu, jak i z powietrza. W akcję zaangażowani byli funkcjonariusze Komisariatu Policji w Piwnicznej-Zdroju i Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, których wsparli ratownicy Grupy Krynickiej oraz Grupy Podhalańskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu i druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych w Rytrze, Piwnicznej-Zdroju, Głębokiem, Kosarzyskach, a także Grupa Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz. W działania zaangażowali się również przedstawiciele gminy Rytro oraz Nadleśnictwa Piwniczna.

Poszukiwania mężczyzny w pobliskich masywach leśnych zostały zakończone późno w nocy i wznowione z samego rana. Po wielu godzinach przeczesywania terenu, około g. 14 policjanci otrzymali informację od osoby, która przeczytała komunikat o prowadzonych poszukiwaniach, wskazując miejsce przebywania 73-latka. Okazało się, że mężczyzna z idąc Rytra, przez góry, dotarł do Szczawnicy. Jest cały i zdrowy.

 

źródło: Policja Nowy Sącz

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama