Pościg ulicami Myślenic

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Policjanci z myślenickiej drogówki zatrzymali 45-letniego kierującego bmw, który najpierw przejechał na czerwonym świetle, a następnie nie zatrzymał się na polecenie funkcjonariuszy i zaczął uciekać. Jak się okazało miał ku temu kilka powodów.

Myśleniccy policjanci z wydziału ruchu drogowego oznakowanym radiowozem patrolowali Myślenice. Gdy znajdowali się na skrzyżowaniu ulicy Słowackiego z Zakopianką, zobaczyli jak kierowca bmw, nie zważając na sygnalizację świetlną, przejeżdża na czerwonym od strony Krakowa, w kierunku Borzęty. Policjanci od razu ruszyli za nieodpowiedzialnym kierującym. Oznakowanym radiowozem, z włączonymi światłami uprzywilejowania ruszyli za nim, a następnie czerwoną latarką wskazali kierowcy bmw, aby jechał za radiowozem w bezpieczne do przeprowadzenia kontroli miejsce.

Gdy po chwili mundurowi zjechali na parking, kierujący bmw przyśpieszył i odjechał ulica Słowackiego, a policjanci rozpoczęli pościg.

Mężczyzna pomimo dawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zamierzał zatrzymać się do kontroli i widząc jadący za nim radiowóz, cały czas przyspieszał. Dodatkowo usiłował wyprzedzać inne pojazdy, jadąc wybrukowaną częścią drogi, hamował, przyśpieszał, jechał chaotycznie. Na szczęście nie długo stwarzał zagrożenie, bo udało się go zatrzymać jeszcze w Myślenicach, na ul. Burmistrza Marka.

45-latek nie widząc już szans na ucieczkę, zatrzymał bmw na parkingu. Gdy policjanci zapytali mieszkańca gminy Myślenice, dlaczego się nie zatrzymał, a następnie uciekał, ten nie potrafił wskazać przyczyny. Jednak jak się po chwili okazało, powodów miał kilka. Po pierwsze obowiązywał go wydany przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, po drugie zaś już wcześniej stracił uprawnienia do kierowania. Dodatkowo badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

45-latek z gminy Myślenice nie zatrzymując się do kontroli, jadąc pomimo orzeczonego zakazu oraz w stanie nietrzeźwości popełnił przestępstwa, za które grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat i wysokie kary finansowe. Za popełnione czyny, w tym liczne wykroczenia odpowie przed sądem.

źródło: Małopolska Policja

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama