Bomba w Skawinie. 200 osób ewakuowanych

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Na terenie budowy w Skawinie natrafiono na prawie metrowy niewybuch, którym okazała się bomba lotnicza z czasów II wojny światowej. Policjanci z powiatu krakowskiego przy wsparciu funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie zabezpieczyli obszar zagrożonej strefy i ewakuowali około 200 mieszkańców z pobliskich zabudowań.

Niewybuchem zajęli się wojskowi saperzy. W działaniach brała udział straż pożarna i straż miejska i pracownicy Urzędu Miasta i Gminy w Skawinie.

14 lutego, przed godziną 15.00 oficer dyżurny z Komisariatu Policji w Skawinie otrzymał zgłoszenie o niebezpiecznym znalezisku, wykopanym przez operatora koparki podczas prac budowlanych w Skawinie przy ul. Studzińskiego.  Niewybuch został ujawniony kilkanaście metrów od najbliższych zabudowań.

Na miejscu pracowało około 30 policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie, Komisariatu Policji w Skawinie, policyjny pirotechnik z Komisariatu Policji w Zabierzowie oraz pluton alarmowy z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie.

Rozpoznanie minersko – protechniczne wykazało, że niewybuchem jest bomba lotnicza, pochodząca z czasów II wojny światowej, o wymiarach 100 cm na 30 cm.

Funkcjonariusze zabezpieczyli obszar znajdowania się bomby  i wyznaczyli strefę bezpieczeństwa, a o jej ujawnieniu niezwłocznie powiadomili wojskowych saperów.

Zdecydowano o ewakuacji około 200 mieszkańców z pobliskich bloków i domów jednorodzinnych. Zapewniono im transport i miejsce w jednej ze skawińskich szkół, gdzie mogli się schronić i przeczekać działania służb. Ewakuacja przebiegła szybko i sprawnie. Działania wsparli strażacy z PSP w Krakowie, Straż Miejska w Skawinie oraz pracownicy z zarządzania kryzysowego UMiG w Skawinie. Obecny był również Burmistrz Miasta i Gminy w Skawinie Norbert Rzepisko.

Działania zostały zakończone, kiedy na miejsce przybyli wojskowi saperzy, którzy przejęli niewybuch i kolejno przewieźli go na poligon, celem zneutralizowania. Wówczas ewakuowane osoby mogły powrócić do miejsca zamieszkania.

Całą akcją na miejscu dowodził Komendant Powiatowy Policji w Krakowie insp. Jacek Cholewa.

Pamiętajmy, że każdorazowo w przypadku ujawnienia przedmiotu choćby przypominającego niewybuch, należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką Policji. Z uwagi na niebezpieczeństwo, jakie mogą nieść ze sobą te groźne znaleziska, w żadnym wypadku nie należy ich dotykać, czy przemieszczać — może to grozić wybuchem!

 

źródło: Małopolska Policja

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama