Akademickie MŚ w łyżwiarstwie szybkim

Mistrzyni olimpijska Czeszka Martina Sablikova i Jan Szymański zdobyli w Zakopanem złote medale pierwszego dnia akademickich mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim. Srebro wywalczyła Luiza Złotkowska. Startuje 60 zawodniczek i zawodników z 10 krajów.

Podczas pierwszego dnia zawodów w Zakopanem było bezwietrznie i sypał drobny śnieg. Temperatura wahała się w okolicy dwóch stopni powyżej zera. To dla Sablikowej niemal idealna pogoda. "Bardzo fajnie mi się jechało, ponieważ warunki były prawie takie, jak lubię. Dla mnie im trudniejsze, tym bardziej emocjonujący start".

Czeszka doceniła też fakt, że jej rywalką w biegu na 3000 m była Luiza Złotkowska. "Od początku, zwłaszcza na starcie i pierwszym okrążaniu, była tuż za mną, a to nieźle zmobilizowało mnie do szybszej jazdy".

Mistrzyni olimpijska (Vancouver 2010) i dwukrotna mistrzyni świata na 3000 m (Salt Lake City 2007 i Heerenveen 2012) dodała, że nie jest pewna, czy wygra środowy wyścig na 1500 m. "Zobaczymy jak pójdzie, ponieważ znacznie lepiej czuję się w biegach na 3000 i 5000 m" - dodała skromnie Sablikova, która na tym dystansie w Vancouver zdobyła brązowy medal.

Złotkowska zauważyła, że nawiązanie rywalizacji z Czeszką to zawsze bardzo ciężkie zadanie.

"Martina to klasa sama w sobie, ale w sumie jestem zadowolona ze startu. Warunki zrobiły się trochę, jak my to mówimy +śniegowe+, a to sprzyja zawodniczkom mającym predyspozycje siłowe, do których ja się raczej nie zaliczam. Dla mnie idealnie jest wtedy, gdy temperatura powietrza wynosi około zera stopni i przebija się słońce"- podsumowała panczenistka LKS Poroniec.

Także jej kolega klubowy był zadowolony ze startu. "Przed biegiem zaczął padać śnieg, była więc obawa, że zacznie się kleić, jednak lód został świetnie przygotowany. To zwycięstwo tym bardziej smakuje, że zdecydowanie bardziej wolę startować w hali" - powiedział Szymański.

W drugim dniu zawodów panczenistki rywalizować będą na 1500, a panczeniści na 5000 m.

opr.s/

źródło: PAP