"Nie" dla dorożek w największe upały

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W związku z wydaniem przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt domaga się od Urzędu Miasta Krakowa wprowadzenia natychmiastowego zakazu pracy koni dorożkarskich na terenie całego miasta, a nie tylko na Rynku Głównym.

Wprowadzone przez magistrat dwudniowe ograniczenia w ruchu dorożek mają bowiem charakter pozorny i nie zabezpieczają zdrowia i życia koni. Przy temperaturach przekraczających poziom 30 stopni C i poziom 50 stopni C przy nawierzchni, wyłączenie z ruchu dorożkarskiego tylko Rynku Głównego, przy jednoczesnym zezwoleniu na pracę koni dorożkarskich w sąsiednich częściach centrum miasta, jest działaniem całkowicie nieadekwatnym do sytuacji - twierdzi Agnieszka Wypych, prezes Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt. - Dalsze zmuszanie koni do pracy w tak ekstremalnych upałach naraża je bowiem na utratę zdrowia i życia, na udary i zasłabnięcia. Tym bardziej, że trudno uznać za wyraz jakiejkolwiek ochrony przepisy magistratu mówiące o tym, że praca koni nie może przekraczać 12 godzin (nawet co drugi dzień), zwłaszcza, że nie zagwarantowano im żadnych przerw po kolejnych kursach. Co więcej, w rzeczywistości jest znacznie gorzej, ponieważ postoje są czynne nie przez 12 godzin, ale przez 14,5 godziny (od 9.30 do 24), co oznacza, że czas pracy koni pozostaje w znacznej mierze poza skuteczną kontrolą. Na dodatek miejscy urzędnicy z nieznanych przyczyn nie wliczają do czasu pracy koni kilkukilometrowych i zwykle odbywających się w gigantycznych korkach dojazdów ze stajni na Rynek, a także nocnych powrotów.

Przypomnijmy, że na terenie Krakowa regularnie dochodzi do dramatycznych zdarzeń z udziałem koni dorożkarskich. Wiele z nich kończy się groźnymi urazami i kontuzjami, ale nie brakuje także wypadków śmiertelnych, jak na ul. Monte Cassino, Powstańców czy Świętego Jana.

Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt od 7 lat domaga się docelowo wprowadzenia całkowitego zakazu wykorzystywania koni dorożkarskich do pracy w Krakowie, podobnego do zakazów, jakie obowiązują już m.in. w Londynie, Paryżu, Rzymie, czy Barcelonie. Wykorzystywanie koni w celach rozrywkowych w centrum wielkiego miasta w XXI wieku jest zdaniem członków Stowarzyszenia niegodziwe etycznie, całkowicie sprzeczne z jakimkolwiek dobrostanem tych zwierząt sprowadzonych do roli przedmiotów, ale i sprzeczne z racjonalnością oraz wymogami współczesności. Wreszcie nie ma ono nic wspólnego z prawdziwą kulturą.

Pod apelem do Rady Miasta Krakowa o dodanie do zapowiadanego referendum lokalnego pytania: „Czy jesteś za wprowadzeniem zakazu funkcjonowania dorożek konnych w Krakowie?” Stowarzyszenie zebrało 5588 podpisów.

 

źródło: mat. prasowe KSOZ

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama