Mewie na ratunek

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Nad Jeziorem Czorsztyńskim policyjni wodniacy czuwają nad bezpieczeństwem nie tylko wypoczywających tam osób. Podczas dzisiejszej służby pomogli zaplatanej w żyłkę wędkarską i wiszącej na drzewie mewie.

Policjanci z posterunku wodnego pełniący służbę na Jeziorze Czorsztyńskim każdego dnia dbają o bezpieczeństwo wypoczywających nad wodą. Zdarza się, że podejmują interwencje wobec osób, które przeceniają swoje możliwości i wypływają w głąb jeziora i tracą siły, również na rowerkach wodnych. Podczas nagłej zmiany warunków atmosferycznych dochodziło do wywrócenia żaglówki, czy kajaka. Funkcjonariusze reagują na otrzymane zgłoszenia oraz prewencyjnie patrolują teren jeziora i linię brzegową.

W piątek podczas służby podjęli bardzo nietypową interwencję. Pływając łodzią w rejonie miejscowości Huba na wyspie lęgowej, zauważyli wiszącego ptaka. Po dopłynięciu do brzegu okazało się, że mewa zaplątana była w żyłkę wędkarską, zaczepioną o konar powalonego drzewa. Ptak nie mógł się wyswobodzić i wisiał na wystającej gałęzi. Policjanci podpłynęli do brzegu, wyswobodzili mewę, a z uwagi na to, że nie miała obrażeń, odleciała swobodnie. 

źródło: Małopolska Policja

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama