O krok od tragedii
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Policjanci z oświęcimskiej komendy Policji, podjęli interwencję wobec kierowcy, który spał w samochodzie znajdującym się pod plandeką z włączonym silnikiem.
W sobotę (14.09.br.), tuż po godzinie 16 oświęcimscy policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańca osiedla Zasole w Oświęcimiu, że w rejonie jednego z parkingów znajduje się samochód, w którym od dłuższego czasu jest włączony silnik. We wskazane miejsce udał się jeden z patroli. Mundurowi zlokalizowali, że odgłos dochodzi spod plandeki rozciągniętej nad jednym z pojazdów. Kiedy odsunęli folię okazało się, że pod nią, w oparach spalin znajduje mercedes ze śpiącym mężczyzną wewnątrz. Policjanci natychmiast obudzili mężczyznę i nakazali wyłączenie silnika. 30 - letni mieszkaniec Oświęcimia oświadczył, że zasnął w samochodzie przypadkiem.Policjanci przypominają, że w zamkniętym pomieszczeniu, kilkanaście wdechów trujących związków wydobywających się z silnika może spowodować utratę przytomności, a nawet śmierć.
źródło: Małopolska Policja
Więcej na temat
komentarze
reklama