Nie dość że jechał zygzakiem, to jeszcze z otwartym bagażnikiem

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Zdecydowana postawa świadków przyczyniła się do wyeliminowania z ruchu nietrzeźwego kierowcy. 49-latek, który kierował samochodem z otwartym bagażnikiem miał w organizmie ponad 2,3 promila alkoholu.

W ubiegłą środę, około godz. 22:40 na ul. Ochronkowej w Trzebini świadkowie ujęli nietrzeźwego mężczyznę, który kierował samochodem osobowym marki Citroen. Jadący za nim świadkowie dawali znaki kierującemu, że jedzie z otwartym bagażnikiem. Ponadto kierowca ten miał poważny problem z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Na wysokości skrzyżowania, gdy citroen zatrzymał się na czerwonym świetle świadkowie podeszli do kierowcy citroena i zabrali mu kluczyki uniemożliwiając tym samym dalsza jazdę. Od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu. Na miejsce przybył patrol Policji, który przebadał 49 – latka na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

Obywatel Ukrainy wydmuchał blisko 2,3 promila i stracił już prawo jazdy. Decyzję o konsekwencjach i wysokości kary wobec mężczyzny podejmie sąd. Grozić mu może nawet do 3 lat pobawienia wolności.

Policjanci dziekują za obywatelską postawę mężczyzn, którzy dokonali zatrzymania. Dzięki swojemu zachowaniu udaremnili dalszą jazdę kierowcy, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu.
 

źródło: Małopolska Policja

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama