Związek Podhalan wzywa burmistrza Zakopanego do realizacji uchwały i zwrotu majątku stowarzyszeniu
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
ZAKOPANE. Ponad stu delegatów wzięło udział w Nadzwyczajnym Zgromadzeniu Członków Związku Podhalan oddział Zakopane. Związkowcy oraz samorządowcy kolejny raz wzywali Janusza Majchra do wykonania uchwały sprzed pół roku, a dotyczącej przekazania zakopiańskiemu oddziałowi ZP dwóch trzecich budynku przy ul. Kościuszki 4.
Pokrótce: w 1939 r. rozwiązany został Związek Podhalan (podobnie jak inne polskie organizacje). Decyzją Urzędu Wojewódzkiego z października 1948 "Związek Górali pod opieką błogosławionego Andrzeja Boboli" został zlikwidowany na podstawie Prawa o stowarzyszeniach. Aktem notarialnym z 5 stycznia 1950 roku "przeniesiono nieodpłatnie własność 2/3 udziału w nieruchomości ze znajdującego się w likwidacji Związku Górali na Gminę Uzdrowiskową Zakopane". Od lat Związek Podhalan stara się o zwrot mienia zabranego przez państwo.Wzywam burmistrza do realizacji uchwały RM
Jak mówił przewodniczący Rady Miasta Jerzy Zacharko, celem podjętej w lipcu ub. roku uchwały było (i jest) umożliwienie burmistrzowi Zakopanego przekazanie na rzecz zakopiańskiego oddziału Związku Podhalan 2/3 części prawa własności nieruchomości. - Ponieważ to w naszym interesie, w interesie gminy leży przekazanie nieruchomości do tego stowarzyszenia, które faktycznie nieruchomością zarządza i prowadzi działalność kulturalną na terenie miasta. Tę uchwałę podjęliśmy 26 lipca 2012 roku i nie ma żadnych formalnych przeszkód, by tego majątku nie można było przekazać - tłumaczył Jerzy Zacharko, który podczas grudniowej sesji Rady Miasta apelował "wzywam burmistrza Majchra, by wykonał uchwałę Rady Miasta Zakopane i przekazał ten majątek Związkowi Podhalan odział Zakopane".
Nikt nie zrobił tyle w tej sprawie co ja
Burmistrz Janusz Majcher oskarżany o zwlekanie z realizacją uchwały bronił się - zarówno podczas sesji, jak i w trakcie Nadzwyczajnego Zgromadzenia Członków ZP, że są ogromne problemy z przekazaniem budynku. Mówił o skomplikowanych uregulowaniach prawnych pomiędzy Zarządem Głównym Związku Podhalan, Oddziałem Zakopane ZP i mieszkańcami budynku. - Wciąż trwa analiza, w jaki sposób przekazać ten budynek zgodnie z przepisami - tłumaczył. I dodał: - Nikt nie zrobił w tej sprawie tyle, co ja. Spotykałem się wielokrotnie z prezesem Maciejem Motorem Grelokiem, by omówić sprawę oddania Związkowi majątku.
Na stwierdzenia, że sytuacja prawna wcale nie jest tak skomplikowana jak ją przedstawia burmistrz, że nie ma żadnego problemu z realizacją uchwały, a zwłoka wynika jedynie z jego złej woli, Janusz Majcher stwierdził, że skoro to taka prosta sprawa, to zastanawia się, dlaczego żaden z jego poprzedników: Franciszek Bachleda Księdzulorz, Adam Bachleda Curuś, czy Piotr Bąk nie zwrócił ZP jego własności.
Nieelegancko jest mówić o nieobecnych
- Nie wystąpiłbym tu, gdybym nie był wymieniony wśród tych, którzy nie załatwili tego problemu. Podobnie jak wy, uważam, że nieelegancko jest jeśli się mówi o ludziach, których na sali nie ma. Każdy z nich mógłby się na ten temat wypowiedzieć i pewnie obronić - stwierdził Jan Gąsienica Walczak. - Powiem krótko: ja nie byłem burmistrzem, ale wiceburmistrzem i nie byłem odpowiedzialny za majątek gminy. To po pierwsze. A po drugie - o ile pan burmistrz ma dobrą ma dobrą pamięć to wie, a jeśli nie to przypomnę, że jednym z punktów naszej umowy (umowy koalicyjnej - przyp. red.) było, że zwracamy majątek Związkowi Podhalan. I pan burmistrz tu jeszcze jednej osoby nie wymienił, która rządziła miastem w poprzedniej kadencji. To był pan. W latach 2006 -2010, to pan rządził i też pan nie oddał tego budynku - mówił zwracając się do Janusza Majchra. -
Wszyscy wiecie jaka panuje tu zasada pod tym względem: obiecać można, a zrobić się nie musi - podsumował radny Gąsienica Walczak.
Jezus, Maria od 10 lat słyszę, że to tamten jest "be"
Burmistrz Janusz Majcher obiecał, że sprawa zostanie załatwiona w ciągu dwóch miesięcy. Tyle czasu potrzeba na wycenę kamienicy, by w dokumentach potwierdzających przekazanie majątku stowarzyszeniu móc określić wysokość 99-procentowej bonifikaty (kamienica ma być przekazania Związkowi Podhalan za przysłowiową złotówkę).
Spór o to kto zawinił, że sprawa oddania ZP kamienicy wciąż nie została załatwiona zdenerwowała wiceprzewodniczącego Rady Miasta. - Ten jest "be", a tamci robili źle. Jezus Maria, od 10 lat jak jestem radnym - słyszę, że to poprzednicy zawinili, że to tamten jest "be". Ciągle trwa to wzajemne oskarżanie się i szukanie winnego - mówił Leszek Dorula i przypomniał burmistrzowi Majchrowi, że to on oznajmił radnym, że "nie ma woli by przekazać majątek Związkowi". - Nie można panie burmistrzu na komisjach i przed radnymi na sesji mówić, że się nie ma takiej woli, a na spotkaniach z ludźmi, że "nie ma sprawy i zostanie załatwione".
Burmistrz Majcher zapewniał, że samorząd zakopiański usilnie pracuje nad problemem, a on deklaruje swoją "dobrą wolę" w tej kwestii, jednak wciąż są "problemy do rozwiązania".
Już panu nie wierzę
- Panie burmistrzu długo wierzyłam w te pańskie deklaracje. Wierzyłam do momentu, kiedy okazało się, że był przygotowany podział fizyczny tego budynku - oświadczyła Małgorzata Wonuczka-Wnuk. - Ten podział między miastem, a bankiem spowodowałoby, że uchwała o której mówimy byłaby bezprzedmiotowa. W związku z tym nie wiem, czy mam to rozumieć jako dobrą wolę. A dowiedzieliśmy się o tym zamiarze przypadkiem, gdy chcieliśmy przyłączyć do budynku "geotermię". Mam tu pana notatkę z 14 grudnia ub. roku - dodała.
- Ale wycofałem się z tego - bronił się Janusz Majcher.
- Kolejnym rzekomym problemem byli lokatorzy. My zadeklarowaliśmy, że jak zostanie budynek nam przekazany, to możemy wpisać do umowy, że przez kilka lat ci lokatorzy mogą tu nadal mieszkać, jak do tej pory mieszkali. Czyli nie ma problemu. Ponadto dysponujemy opiniami od niezależnych prawników, ich oświadczeniami, że nie ma przeszkód prawnych do przekazania tego budynku - wyliczała wiceprezes zakopiańskiego oddziału ZP.
Uchwała i apel
Zwołane w trybie pilnym Nadzwyczajne Zgromadzenie Członków zakopiańskiego oddziału ZP zakończyło się podjęciem uchwały, w której "Walne Zgromadzenie wyraża zaniepokojenie brakiem realizacji przez burmistrza Janusza Majchra uchwały Rady Miasta z 26 lipca 2012 r w sprawie wyrażenia zgody na zbycie udziałów współwłasności nieruchomości przy ul. Kościuszki 4 oraz udzielania bonifikaty od ceny nieruchomości na rzecz ZP o/Zakopane". Ponadto "Walne Zgromadzenie wzywa burmistrza do niezwłocznego wykonania uchwały Rady Miasta Zakopane". Uchwała przyjęta została jednogłośnie.
Dodatkowo wygłoszono apel następującej treści: "Walne Zgromadzenie apeluje do wszystkich członków i sympatyków Związku Podhalan o udział w referendum ogłoszonym przez komisarza wyborczego w sprawie odwołania burmistrza Zakopanego Janusza Majchra i głosowanie w tej sprawie zgodnie z własnym sumieniem."
s/
Więcej na temat
komentarze
reklama