Przepychanki na wyborczym wiecu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Blisko dwieście osób przybyło na spotkanie zwolenników wyboru Rafała Trzaskowskiego na prezydenta. Jednak kilkuosobowa grupa entuzjastów Karola Nawrockiego zmusiła większość do zmiany planów.

Do Nowego Targu przyjechała europosłanka Kamila Gasiuk-Pichowicz, był też poseł Marek Sowa oraz podhalańska posłanka Weronika Smarduch.

Zgodnie z zapowiedziami wiec miał się rozpocząć o godz. 11.30. Jednak zamiast spokojnego spotkania, za sprawą grupy zwolenników PiS uzbrojonych w dwa banery z Karolem Nawrockim i wielki głośnik - doszło do pierwszych słownych utarczek. 

W efekcie posłanki zamiast przemawiać pod Ratuszem zabrały zwolenników w drogę. I tak procesyjnie zwolennicy PO i Rafała Trzaskowskiego przeszli ulicą Kolejową do parku, gdzie pod pomnikiem Mickiewicza Kamila Gasiuk-Pichowicz wezwała do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. 

Gdy grupa ruszyła z powrotem w stronę Rynku, naprzeciw wyszła już kilkuosobowa grupka zwolenników Prawa i Prawiedliwości z Pawłem Dziubkiem, radnym z Czarnego Dunajca na czele. 


Doszło do szarpaniny, gdy jeden ze zwolenników Trzaskowskiego chciał przejść drogą zastawioną banerem Nawrockiego. Po krótkiej utarczce wszyscy wraz z krzyczącą bojówką na końcu przeszli z powrotem na Rynek, gdzie już z w asyście policji odseparowującą obie rozemocjonowane grupy udało się zakończyć spotkanie.

fi/ podhale24.pl
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama