Unihokej. Pojechały po naukę

W ostatniej kolejce Juniorek Starszych w unihokeju Trzebinia podejmowała MMKS Podhale, które już wcześniej zapewniło sobie awans do półfinału. Trzebinia by również awansować musiała dwukrotnie ograć nowotarżanki i ta sztuka się im udała.

Podhale pojechało do Trzebini w odmłodzonym składzie głównie ze względu na kontuzje i choroby starszych zawodniczek. W pierwszym meczu Podhale przegrało gładko 9:0 – Mieliśmy parę ładnych zagrań i mogliśmy strzelić z kilka bramek. Ten mecz był dobrą lekcją dla młodszych dziewcząt, wierzę, że wyciągną z tej korzyści z tej nauki – mówi kierownik MMKS Włodzimierz Mamak.

Dzień później Podhale przez pół spotkania toczyło dość zacięty bój z gospodyniami tak, że po II tercji podopieczne Pawła Raja prowadziły tylko 3:2. W trzeciej tercji Trzebinia zdobyła jednak dwa gole i nie dała już sobie odebrać zwycięstwa i tym samym awansu do półfinału kosztem Mistrzyń Polski Szarotki Nowy Targ. Szarotka mimo dwóch wygranych z Ludźmierzem musiała liczyć na potknięcie Trzebini. Tak jednak się nie stało i mimo tej samej ilości punktów Trzebinia awansowała dalej. Miała, bowiem lepszy bilans bezpośredni meczów z Szarotką.

Turniej półfinałowy z udziałem: MMKS Podhale, PUKS Trzebinia, Junior Kębłowo i Maratończyk Płociczno odbędzie się 22 – 24 marca. Miejsce ustali PZU.

Komentarze MMKS Podhale po meczu z Trzebinią:
Sabina Szewczyk
W dniach 02.03 i 03.03 rozegrałyśmy spotkania z drużyną z Trzebini. Na te mecze pojechałyśmy trochę w zmienionym składzie. Trener dał szansę pokazania swoich umiejętności innym zawodniczkom. Nasza gra w sobotę wyglądała niedobrze. Zagrałyśmy słabo w obronie jak i w ataku, co niestety zemściło się na nas. Przegrałyśmy 0:9. W niedzielę wyszłyśmy na boisko bardziej skupione. Wyeliminowałyśmy niektóre błędy z poprzedniego spotkania. Od początku walczyłyśmy o każdą piłeczkę, co zaowocowało piękną bramką Oli Florek. Niestety po dobrej grze przegrałyśmy 2:4. Duże brawa należą się naszej młodej bramkarce Ornelii Gut, która kilka razy uratowała nas przed stratą gola. Jestem pewna, że gdybyśmy zachowały zimną krew w niektórych sytuacjach, mecz zakończyłby się dla nas zwycięstwem. Osobiście jestem zadowolona, były to dla mnie dobre lekcje, z których na pewno wyciągnę wnioski. Pokazały ile umiem i ile jeszcze muszę się nauczyć. Dziękuje dziewczynom za walkę.

Aleksandra Florek
Mimo podwójnej porażki w Trzebini jesteśmy dosyć zadowolone z naszej gry, gdyż pojechałyśmy tam składem, który w większości składał się z juniorek młodszych. Naszym celem była nauka. Brawa należą się dziewczynom, które zaliczyły swój debiut w tej kategorii. Niestety z rożnych powodów nie mogły zagrać z nami starsze koleżanki, ale oczywiście pozdrowienia dla nich ;)

Zuzanna Krzystyniak
Pierwszy mecz oceniam średnio, ponieważ moim zdaniem nie dawałyśmy z siebie 100% każda piłka przeciwnika wbijana przed naszą bramkę - trafiała do niej nie chcę tu mówić i zwalać winy na bramkarza porostu to wszystko działo się tak szybko. Ale z to niedzielny mecz bardzo mi się podobał mimo tego, że przegrałyśmy, ale przegrałyśmy walcząc i nie poddając się, szkoda tylko, że ucierpiała nasza zawodniczka Karolina Łojek mamy nadzieje, że szybko wróci do zdrowia.

Magdalena Mamak
W ten weekend rozegrałyśmy dwa mecze z drużyną z Trzebini. Jechałyśmy w komfortowej sytuacji, gdyż dzięki wcześniejszym meczom zagwarantowałyśmy sobie wejście do półfinału z pierwszego miejsca. Pojechałyśmy w większości juniorkami młodszymi, że względu na to, że starsze koleżanki leczą kontuzje na dalszy etap rozgrywek. Pozdrowienia dla NICH. Dzięki temu młodsze koleżanki mają szanse się ograć, i pomoże im to w ich kategorii. Celem tego wyjazdu była nauka. W pierwszym dniu trener obserwował zawodniczki, zmieniał pozycjami, każda grała. Niestety przegrałyśmy 9:0. Ale następnego dnia zagrałyśmy bardziej przemyślanie. Były robione pojedyncze zmiany. Miałyśmy sytuacje na bramkę, których nie wykorzystaliśmy. Udało nam się zdobyć dwie bramki. Niestety w niedzielnym meczu nasza koleżanka Karolina Łojek doznała kontuzji kostki. Życzymy jej szybkiego powrotu do zdrowia. Na koniec chciałabym podziękować wszystkim dziewczynom za to, że pojechały, nie bały się i dawały z siebie wszystko w debiucie w tej kategorii. Chce podziękować również Trenerowi, Kierownikowi i panu Markowi Bańczak za to, że poświęcili swój czas i bezpiecznie dowieźli nas tam i z powrotem.

PUKS Trzebinia – MMKS Podhale Nowy Targ 9:0 (4:0 ; 2:0 ; 3:0)
01:45 1:0 Pabis Katarzyna – Jeleńska Anita
09:04 2:0 Turek Ewelina
10:11 3:0 Pabis Katarzyna
13:07 4:0 Jeleńska Anita
21:52 5:0 Rozmus Klaudia – Pabis Katarzyna
26:11 6:0 Rozmus Karolina – Kołodziej Dominika
40:43 7:0 Pabis Katarzyna – Kołodziej Dominika
42:02 8:0 Turakiewicz Karina – Masztaler Maja
50:57 2 min. Pabis Katarzyna (Trzebinia)
57:09 9:0 Rozmus Karolina
57:57 2 min. Majerczak Karolina (Podhale)
Najlepsze zawodniczki:
Pabis Katarzyna (Trzebinia)
Mamak Magdalena (Podhale)

PUKS Trzebinia – MMKS Podhale Nowy Targ 4:2 (0:1 ; 3:1 ; 1:0)
18:33 0:1 Florek Aleksandra – Mamak Magdalena
20:43 1:1 Rozmus Karolina
24:14 1:2 Mamak Magdalena – Karolina Łojek
32:37 2:2 Jeleńska Anita – Pabis Katarzyna
34:41 3:2 Jeleńska Anita – Pabis Katarzyna
37:49 2 min. Kowalczyk Monika (Podhale)
46:37 2 min. Gąsienica – Szuber Magda (Podhale)
47:27 Pabis Katarzyna (Trzebinia) – niewykorzystany rzut karny
47:27 2 min. Florek Aleksandra (Podhale)
49:05 4:2 Rozmus Klaudia – Pabis Katarzyna (w przewadze)

Najlepsze zawodniczki:
Rozmus Karolina (Trzebinia)
Fryźlewicz Patrycja (Podhale)
Trzebinia: Trębacz Justyna – Rozmus Karolina, Jeleńska Anita, Zając Katarzyna, Gierek Justyna, Piędel Nikola, Rozmus Klaudia, Kołodziej Dominika, Pabis Katarzyna, Turakiewicz Karina, Turek Ewelina, Masztaler Maja ; Trener: Paweł Raj
Podhale: Ornelia Gut – Majerczak Karolina, Konstańczuk Katarzyna, Florek Aleksandra, Gąsienica – Szuber Magda, Krzystyniak Zuzanna, Fryźlewicz Patrycja, Jałoszyńska Natalia, Mamak Magdalena, łojek Karolina, Szewczyk Sabina, Kowalczyk Monika, Słowakiewicz Jowita ; Trener: Arkadiusz Pysz

Szymon Pyzowski