Stoch deklasuje

Kamil Stoch po raz pierwszy w tym sezonie, a po raz szósty w karierze, wygrał Puchar Świata. Dokonał tego w fantastycznym stylu, zdeklasował rywali.

W pierwszej serii konkursu indywidualnego w Kuopio znokautował rywali skokiem na odległość 135 metrów, co było wynikiem zaledwie pół metra gorszym od rekordu skoczni! Na drugiej pozycji plasował się Severin Freund, Niemiec uzyskał 129,5 metra i tracił do lidera konkursu 7,9 punktu. Na trzecim miejscu sklasyfikowany był Norweg Anders Bardal, który osiągnął 129 metrów i do Stocha tracił już ponad 11 punktów.

W serii finałowej wystąpiło tylko trzech Polaków. Obok Kamila Stocha Dawid Kubacki, który po pierwszym skoku był 16., po skoku na 126 metrów oraz Piotr Żyła, który z wynikiem 123 m zajmował 25. miejsce. Awansu nie zdołali wywalczyć- Krzysztof Miętus, Stefan Hula oraz Maciej Kot, którzy uzyskali odpowiednio 118, 113 metrów i 107 metrów. Piotr Żyła w drugiej serii poszybował na odległość 129 metrów i awansował na 15 pozycję. Dawid Kubacki „zmaścił” skok, wylądował na 117 metrze i spadł na 24 miejsce.

Świetnie zaprezentował się Japończyk Daiki Ito, który wylądował na 132 metrze i z awansował z szóstego miejsca na drugie. Severin Freund, drugi po pierwszym skoku, osiągnął odległość 130 metrów nie dało Niemcowi prowadzenia. Miał aż 11,2 punktu odjęte za warunki wietrzne. Kamil Stoch potrzebował zatem 125,5 metra do pierwszego zwycięstwa w PŚ w tym sezonie. Udało się polecieć na 129 metr! Ito stracił do niego 10, 9 pkt.

Stefan Leśniowski, zdj. Michał Adamowski

źródło: SportowePodhale.pl