KRAKÓW. Z korespondencji wypadł pocisk moździerzowy. Ewakuowano ponad 400 osób

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W jednej z korespondencji zaadresowanej do Tarnowa wypadł pocisk moździerzowy. Na miejscu zjawiła się straż pożarna, policja i saperzy. Ewakuowano ponad 400 osób.

Saperzy kilka minut po przybyciu odwołali alarm, a pracownicy poczty mogli bezpiecznie wrócić do pracy - okazało się, że znaleziony nabój nie był groźny.

W przesyłce, z której wypadł pocisk moździerzowy, znaleziono również wojskowy hełm, naboje i łuski. Paczka należała najprawdopodobniej do kolekcjonera militariów.

/ab
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama