Tenisiści stołowi Gorców zrobili ogromny krok na drodze do pierwszej ligi (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Nowotarżanie ograli Omegę 9:1 w barażowym meczu. Przed rewanżem za tydzień wypracowali sobie sporą zaliczkę. W rewanżu wystarczy im wygrać dwa pojedynki.

- Tylko i aż dwa pojedynki – mówi trener Gorców Tomasz Klag. - Widziałem już różne przypadki. Drużyna Andrzeja Gmyrka wygrała u siebie 8:2 i nie awansowała bilansem setów. Przyznam się, że nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, żeby ktoś odpadł przy wygranej 9:1, ale trzeba dmuchać na zimne. Świętować będziemy dopiero za tydzień.

- Przyjechali turyści - kibice byli bardzo surowi dla przyjezdnych. Być może jeden zawodnik sprawiał wrażenie „zmęczonego”, grał od niechcenia, ale już postawa Witolda Uzarczyka mogła każdemu przypaść do gustu. Marek Mozdyniewicz i Mikołaj Kierski wygrali w czterech setach, ale musieli stoczyć heroiczny bój. - Chłopak ma rękę, czucie piłki – mówi Tomasz Klag. – Mikołaj przyznał, że jeśli przyszłoby mu grać kolejnego seta, to byłoby potwornie trudno go pokonać.

Kapitan nowotarskiego zespołu grał z nim 42 minuty. To był najdłuższy pojedynek meczu, ale do tego jesteśmy przyzwyczajeni. Nestor nowotarskiego tenisa Jan Sowiński straszył zebranych, że Marek nie zakończy pojedynku przed obiadem. – Boguś (to do Szeligi) musisz później zacząć gotować – żartował.

Trwały
Gorce Nowy Targ – Omega Kleszczów 9:1

Marek Mozdyniewicz – Witold Uzarczyk 3:1 (11:13, 11:7, 11:6, 11:9)

Tomasz Klocek – Przemysław Gierak 3:2 (9:11, 9:11, 11:7, 11:6, 11:4)

Jakub Czyszczoń – Jarosław Nitek 2:3 (7:11, 9:11, 11:8, 11:4, 8:11)

Mikołaj Kierski – Kamil Trzcinka 3:0 (11:4, 11:5, 11:1)

Mozdyniewicz, Klocek – Uzarczyk, Trzcinka 3:0 (11:6, 11:6, 11:7)

Kierski, Czyszczoń – Gierak, Nitek 3:2 (7:11, 11:4, 11:4, 2:11, 11:8)

Marek Mozdyniewicz - Kamil Trzcinka 3:0 (11:8, 11:9, 11:5)

Tomasz Klocek – Jarosław Nitek 3:1 (11:9, 11:9, 8:11, 11:8)

Mikołaj Kierski – Witold Uzarczyk 3:1 (11:8, 11:7, 1:11, 12:10)

Jakub Czyszczoń – Przemysław Gierak 3:1 (11;8, 11:6, 12:14, 11:7)

Tekst i zdjęcia Stefan Leśniowski


źródło: SportowePodhale.pl

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama