"Człowiek z gór", weteran misji w Iraku, nie żyje

Po rocznym leczeniu zmarł Włodzimierz N., znany jako "człowiek z gór" - poinformowało TOK FM. Mężczyzna, który był weteranem misji w Iraku i Libanie został w ubiegłym roku znaleziony w szałasie pasterskim w Tatrach. Miał odmrożenia i kłopoty z pamięcią. Uznano to za objawy stresu bojowego.

Policja poszukiwała informacji o mężczyźnie za pośrednictwem mediów. Ustalono, że Włodzimierz N. był członkiem specjalnej jednostki odpowiedzialnej za rozpracowywanie przeciwnika i werbowanie agentów. Służył na misjach m. in. w Iraku i Jemenie.

W czerwcu ub.r. wyjechał z domu, zapowiadając, że nie będzie się kontaktował, dlatego nie był poszukiwany.

Wycieńczonego, z odmrożeniami i objawami stresu bojowego odnaleziono go w szałasie pasterskim w górach. Odmrożenia były tak dotkliwe, że lekarze musieli mu amputować kończyny. Przez ponad rok weteran walczył też z rakiem i PTSD, czyli zespołem stresu bojowego.

Ze szpitala w Zakopanem przeniesiono go do kliniki wojskowej w Warszawie, potem do hospicjum.

opr.s/

źródło: arch. Policji