Michał Bębenek najszybszy w Rajdzie Ziemi Bocheńskiej

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W sobotę rozegrano 1. Rajd Ziemi Bocheńskiej stanowiący trzecią rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Michał i Grzegorz Bębenkowie z Platinum Subaru Rally Team wykorzystali domową imprezę do treningu przed zbliżającym się Rajdem Karkonoskim. Na mecie zameldowali się jako najszybsza załoga, tuż za nimi uplasował się... siostrzeniec - Mateusz Kubat.

Zawodnicy mieli dziś do pokonania odcinki specjalne Wiśnicz i Łapanów, przejeżdżane trzykrotnie, a na zakończenie odcinek miejski wytyczony w centrum Bochni. Michał Bębenek był najszybszy na pięciu z siedmiu OS-ów i pewnie zwyciężył w klasie Gość.

Michał Bębenek: Świetna trasa, super zróżnicowane ocinki specjalne: były partie szerokie, wąskie i ciasne. Do tego padał deszcz, niektóre fragmenty drogi szybko przesychały, na innych było mokro i leżało błoto. Panowały warunki w stu procentach rajdowe, żadnej sielanki. To dobry test przed Rajdem Karkonoskim, dużo poprawiliśmy w ustawieniach samochodu. Jestem bardzo zadowolny, bo czuję, że zrobiliśmy tu sporą pracę. Jesteśmy też po czwartkowych testach podczas których sporo zmienialiśmy w programach od dyfrów. Każde przełączenie programu powoduje inną reakcję samochodu. Staram się to wszystko zauważyć, notować i z dużym bagażem doświadczeń pojechać na kolejny rajd. Nastawienie na Rajd Karkonoski mam bardzo pozytywne. Odzyskałem spokój - przejechaliśmy testy, dzisiaj treningowo ten mały rajd i myślę, że mamy dobrze przygotowane auto. Miałem też dużą frajdę ze ścigania się z Mateuszem - moim siostrzeńcem. Mateusz ma duży talent do jazdy, do tego jechał dziś dobrym samochodem, który starał się wykorzystać w pełni.

Grzegorz Bębenek: To świetne uczucie jechać w rajdzie po terenach po których chodziliśmy od dzieciństwa. Nigdy nie przypuszczałem, że na rajd będę miał tak blisko. Odcinki były może niezbyt długie, ale za to bardzo ciekawe i wymagające. W lesie było dużo śliskich zakrętów, nawrotów, ciasnych mostków, charakterystyka bardzo się zmieniała, było co robić na oesie. Nasza pewność rajdówki jest coraz większa. Mam nadzieję, że wszystkie zmiany ustawień auta są pozytywne i że doprowadziły do zaprzyjaźnienia się z samochodem. Michał jest bardzo zadowolony z tego jak Subaru się prowadzi, jak reaguje na kierownicę, skręty czy hamowania. Ja jestem spokojny, wydaje mi się, że to już kres poznawania samochodu, na Rajdzie Karkonoskim będziemy zasuwać tak jak trzeba. Dziś ścigaliśmy się z naszym siostrzeńcem Mateuszem Kubatem, który jechał wspaniale, cały czas mieliśmy go za plecami. Powiem szczerze, że zjeżdżaliśmy z odcinka i czekaliśmy aż pojawi się na mecie, bo naprawdę było bardzo ślisko. Miał bardzo dobre auto, dodatkowo pierwszy raz nim startował, a zjeżdżał z oesów ze świetnymi wynikami. Mateusz potrafi bardzo dobrze trzymać ciśnienie - jest młody, ale mimo to bardzo dojrzały jeśli chodzi o podejście do rajdowania, tutaj trzeba mieć głowę na karku.

Michał i Grzegorz Bębenkowie to obecni wicemistrzowie Polski w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Reprezentują barwy zespołu Platinum Subaru Rally Team, który rywalizuje w pełnym cyklu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2013.

opr. s/ zdj. M. Kaliszka
Więcej na temat Rajdu Ziemi Bocheńskiej: http://www.rajdziemibochenskiej.pl

źródło: Platinum Subaru Rally Team

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama