Wernisaż malarstwa Teresy Łucji Tonar „Kobiety, jak kwiaty” w Czytelni Naukowej w Krakowie

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

SZCZAWNICA. Po długim okresie nieobecności w swojej rodzinnej Szczawnicy, Teresa Łucja Tonar z d. Słowik miała kilka lat temu swoją autorską wystawę malarstwa w Galerii Domu nad Zdrojami przy Placu Dietla.

Wystawa miała związek z jej pobytem w Australii i Nowej Zelandii, skąd przywiozła szkice do obrazów olejnych. Od tego czasu jej droga artystyczna przeorientowała się na napisanie książki autobiograficznej pt. Wyschnięta cytryna, w której opisała, momentami tragiczne swoje i całej rodziny losy.

Książka została wydana w wersji językowej polskiej i niemieckiej, aby w Austrii gdzie mieszka już od dawna, była również czytana. Książkę opatrzył wstępem prof. Czesław Dźwigaj, którego związki ze Szczawnicą są bardzo silne, chociażby z powodu pomnika Henryka Sienkiewicza, który wykonał kilka lat temu, namówiony przez wielką miłośniczkę szczawnickiego kurortu, krakowiankę, Wandę Silezin. Oboje artyści uczęszczali do tego samego liceum w Wiśniczu.
Teraz Teresa Łucja Tonar ponownie wróciła do malarstwa, a jej najbliższa wystawa odbędzie się w Czytelni Naukowej Krowoderskiej Biblioteki Publicznej w Krakowie. Spodziewani są na wystawie goście z Austrii, jej rodzina i najbliżsi przyjaciele.

Teresa Łucja Tonar, rodowita szczawniczanka, absolwentka Liceum Sztuk Pięknych w Nowym Wiśniczu, od 1973 roku mieszka w Wiedniu. Artystkę fascynuje kolor i jego zmienność, w swojej twórczości posługuje się zarówno olejem, akrylem, jak i temperą. Tematem wiodącym jej obrazów jest natura, jej piękno uchwycone podczas podróży po Australii, Nowej Zelandii – pełne egzotyki kwiaty. Inspiruje ja również sama kobieta – postacie aborygenek, korsykanek, portrety bliskich.

W Krakowie na wystawie pt. „Kobiety, jak kwiaty” przedstawi obrazy pełne koloru, światła i radości. Artystka wystawiała swoje prace w Polsce i Austrii.

Tekst i zdjęcie Stanisław Zachwieja
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama