KRAKÓW. Śmierć w nocnym klubie
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
36-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu tarnowskiego został śmiertelnie raniony nożem w krakowskim Klubie "Moulin Rouge". Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy, z piątku na sobotę. Mężczyzna przyszedł do klubu z kolegą. Posprzeczał się z innym bywalcem lokalu i dostał cios nożem.
Pomimo godzinnej reanimacji mężczyzna nie przeżył.Do wyjaśnienia zatrzymano sześć osób, które były na miejscu tragedii. Policja ustala okoliczności zdarzenia.
Sąsiedzi od dłuższego czasu skarżą się na działalność klubu. Piątki są najgorsze, kiedy taksówki przyjeżdżają z całego miasta i przywożą pijane towarzystwo. Policja niejednokrotnie była tu wzywana, a także straż miejska.
Mieszkańcy okolicy dążyli do tego, aby klub został zamknięty, jednak się nie udało. Wydział bezpieczeństwa Urzędu Miasta po analizie sprawy przekazał informację, że to działalność gospodarcza i właściciel ma wszystkie pozwolenia.
/ab
Więcej na temat
komentarze
reklama