W niedzielę mecz Podhale - Unia

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Hokeiści MMKS Podhale Nowy Targ w rozgrywkach Ekstraklasy ostatnie zwycięstwo nad Unią Oświęcim zanotowali 15 lutego 2011 roku, kiedy w Play Off wygrali z Unią 6:3. Wówczas Podhale było zespołem, w którym występowało jeszcze wielu zawodników z Mistrzowskiego składu z sezonu 2009/2010. W niedzielę po raz kolejny oba te kluby po roku przerwy ponownie zagrają w PHL.

Z tamtego składu do dziś w Podhalu została siódemka: Tomasz Rajski, Kasper Bryniczka, Mateusz Michalski, Piotr Kmiecik, Sebastian Łabuz, Kamil Kapica i Bartłomiej Niesłuchowski. MMKS obecnie jest zupełnie inną drużyną, opartą głównie na Juniorach, którzy mimo bardzo młodego wieku walczą jak równy z równym o każdy krążek nieraz z dużo silniejszymi fizycznie zawodnikami.

- Ostatnio skupiamy się głównie na grze taktycznej jak i trenowaniu nowych wariantów w przewagach i osłabieniach. Graliśmy już dwa sparingi z Oświęcimiem, wiemy jak ta drużyna gra i będziemy się starali zrobić małą niespodziankę w niedzielę. Na obecną chwilę nie trenuje z powodu kontuzji Przemek Michalski, czeka na wyniki badań. Co do załapania się do drużyny seniorów, jest to duże zaufanie, jakie dał nam trener Marek Ziętara, staramy się z meczu na mecz pokazać, że warto jest w nas inwestować - mówi młody napastnik Podhala Maciej Kmiecik

Barwy Unii obecnie reprezentuje niegdysiejszy kapitan Szarotek Jarosław Różański. W najbliższą niedzielę Jarek będzie znów miał okazję zagrać na nowotarskim lodowisku. - Sentyment do Podhala zawsze pozostanie, ale teraz gram dla Unii i koncentruję się na jak najlepszych występach w jej barwach. Zrobimy wszystko, by przywieźć z tego trudnego terenu komplet punktów - powiedział dla hokej.net popularny Różak.

Unia w ostatnich 6 meczach zaledwie dwa wygrała, z Katowicami i ostatnie po dogrywce z Polonią Bytom. Przegrała z Krynicą, Jastrzębiem, Tychami i Sanokiem. Podhale zaś wygrało jedynie z Polonią Bytom ulegając Tychom, Krynicy, Jastrzębiu i Sanokowi. Przed nowotarżanami pojedynek z Unią Oświęcim na własnym lodzie – Ćwiczymy dużo grę w naszej tercji obronnej a także przewagi, bo w ostatnim meczu nie szły nam dobrze także pracujemy nad skutecznością. Te elementy chcemy poprawić. Atmosfera w drużynie jest dobra i wszyscy są gotowi do gry. Nie możemy sie uśpić tymi dwoma zwycięstwami, bo może się to dla nas źle skończyć. Do tego meczu przygotowujemy sie jak do każdego innego. Na pewno Unia jest w naszym zasięgu tylko musimy grac przez cale 60 minut skoncentrowani bez żadnych przestojów. Każdy jest gotowy na walkę i na pewno zostawimy serce na lodzie – zapowiada kapitan MMKS Kasper Bryniczka.

Spotkanie rozpocznie się o 18.00 w Miejskiej Hali Lodowej w Nowym Targu u. Parkowa 14

Szymon Pyzowski MMKS Podhale
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama