Tenis stołowy. Gorce Nowy Targ - Odra KGHM Metraco Roeben Miękinia 1:9 (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Do Nowego Targu zjechał wielokrotny mistrz Polski, uczestnik europejskich rozgrywek pucharowych w tenisie stołowym, zespół Odra Miękinia. Obecnie gra na zapleczu ekstraligi, ale jest na najlepszej drodze, by powrócić do elity. Jeszcze w lidze nie doznał goryczy porażki.

Warto wspomnieć, iż tym klubie grali tacy zawodnicy jak Wang Zeng Yi, Bartosz Such czy Jakub Kosowski, a także wychowankowie nowotarskich Gorców – Piotr i Paweł Chudobowie. Obecnie gwiazdą zespołu jest Piotr Chodorski (wielokrotny mistrz Polski), który w Nowym Targu był w wieku młodzika w… sanatorium na Kowańcu. Przypomniał mu o tym Józef Guzik i był bardzo zdziwiony, że ktoś go w naszym mieście pamięta. Nie oznaczało to, że zastosuje taryfę ulgową dla podopiecznych prezesa, tylko dlatego, że wtedy zorganizował mu transport na OTK. Nie dał najmniejszych szans naszym zawodnikom. Chociaż Jakub Czyszczoń urwał mu jednego seta. Przyjął to z uśmiechem na ustach i w czwartej partii rozbił nowotarżanina. – Popatrzcie jak chłopak szanuje piłkę, z byle czego nie strzela – zauważył w grze Chodorskiego Jan Sowiński.

Nestor Wasylkowski to kolejny zawodnik, który okazał się za mocny dla górali. Porywający pojedynek stoczył z nim Tomasz Klag. W piątym secie Tomek przegrywał już 1:7, ale potrafił doprowadzić do wyrównania. Końcówka jednak była dla przeciwnika.

- Diabeł tkwi w szczegółach. O porażce Tomka zdecydowały niuanse – twierdzi trener Gorców, Tomasz Kowalczyk. – Było widać różnicę przy odbiorze serwisu i przy samym serwisie. Nestor zauważył, iż Tomek narzuca piłkę i sędzia zwrócił mu uwagę. Musiał zmienić styl, bo groziło to odebraniem punktu. Tomek zmuszony był odkręcać rotację, mniej rotacji wkładał w serwis i troszkę mu uciekał. To już druga porażka Tomka z Nestorem. Podobnie jak podczas mistrzostw Polski mecz był zacięty i ładny, lecz zwycięski dla Netsora. Jeśli dochodziło do odbioru serwisu, to wtedy gra wyglądała na równi.

Tekst i zdjęcia Stefan Leśniowski

źródło: SportowePodhale.pl

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama