Koszykówka. „Goszczyński” awansował do półfinału mistrzostw Małopolski (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Podopieczni Wojciecha Tischnera mogą powtórzyć powiedzenie nieżyjącego już komentatora telewizyjnego, Jana Ciszewskiego - „wróciliśmy z dalekiej podróży”. Mecz z Jabłonką w ramach mistrzostw powiatu w koszykarskiej Licealiadzie chłopców (organizator PCK Nowy Targ) od początku im się nie układał. I dopiero akcja Florka dwie sekundy przez zakończeniem dogrywki przyniosła im zwycięstwo. Trener mógł odetchnąć z ulgą.


Po pierwszej przegranej kwarcie (3:9) Wojciech Tischner jeszcze bagatelizował sprawę. Spokojnie siedział na ławce był pewny swego. – Jak zatrybicie, to gracie – rzucił w pewnym momencie w stronę swoich graczy, którzy rozpędzili się w drugiej kwarcie i doszli rywala. Jednak Madeja rzutem zza trzy w ostatniej sekundzie ponowie wyprowadził swój zespół na prowadzenie (16:15).

Na widowni gorący doping. Słychać dźwięki saksofonu. – Gracie u siebie – mobilizowali kibice swoich. Tym jednak dalej się nie wiodło. Jabłonka świetnie broniła, wygrywała zarówno swoją jak i atakującą deskę. Miała też dwóch graczy, którym rzut siedział. Problemy z celnością miał za to „Goszczu”. Z trybun dochodziły okrzyki, znane z występów biało –czerwonych, „nic się nie stało”.

Tymczasem czwarta kwarta rozpoczęła się z 3-punktową przewagą koszykarzy z Jabłonki (21:19). „Goszczyński” gonił, gonił i dogonił w dramatycznych okolicznościach. 8 sekund przed zakończeniem regulaminowego czasu gry Madeja trafił „trójkę” i Jabłonka objęła prowadzenie 29:27. Derebas jednak czegoś się nauczył w UKS Piątka od Wojciecha Polaka. Wykonał akcję na aferę, czyli rzut za „trzy” i… został sfaulowany. Dwa pierwsze osobiste wykonał bezbłędnie i miał piłkę meczową. Spudłował. Remis 29:29 i dogrywka. W niej początkowo punkty zdobywano z rzutów wolnych.

18 sekund doliczonego czasu gry było ekscytujące. Gospodarze przegrywali. Dwie sekundy przed zakończeniem Florek poszedł na przebój, zdobył punkty i był faulowany. Akcja dwa plus jeden. „Goszczyński” wyszedł na prowadzenie i przechwycił piłkę. Derebas równo z syreną dorzucił jeszcze dwa oczka. Na parkiecie i trybunach szał radości, jakby mistrzostwo już było w kieszeni. Tymczasem czekał ich jeszcze pojedynek z Rabką. Ta również stoczyła dramatyczne spotkanie z Jabłonką. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. 32 sekundy przed końcem na tablicy świetlnej palił się rezultat 20:18 dla koszykarzy ze Zdroju. Jabłonka chciała rozstrzygnąć sprawę rzutem zza linii 675 centymetrów. Madeja dwukrotnie próbował takiej akcji, ale bez powodzenia. 5 sekund do syreny Jabłonka wykonywała dwa osobiste.

Po pierwszym nietrafionym trener nakazał spudłować. – Bij mocno o tablicę. Reszta zbierać piłkę i dobijać – wrzeszczał. Zawodnik go posłuchał, ale piłka nie dotknęła obręczy i z dobitki wyszły nici. Spotkanie okrzyknięte finałem, I LO Nowy Targ – I LO Rabka, nie było już tak emocjonujące jak dwa opisane wcześniej. „Goszczyński” pewnie rozstrzygnął potyczkę na swoją korzyść, wygrał turniej i awansował do półfinału mistrzostw Małopolski.

Wyniki
Zespól Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego Nowy Targ – Zespół
Szkół nr 2 Nowy Targ 10:16
I LO Rabka Zdrój – ZSO Jabłonka 20:18
ZSCKR – I LO Nowy Targ 8:37
ZS nr 2 – I LO Rabka 18:29
ZSO Jabłonka – I LO Nowy Targ 34:38
ZSCKR – I LO Rabka 13:42
ZS nr 2 – ZSO Jabłonka 13:20
I LO Rabka – I LO Nowy Targ 21:29
ZSCKR – ZSO Jabłonka 18:35
ZS nr 2 – I LO Nowy Targ 16:20

Tekst i zdjęcia Stefan Leśniowski
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama