Tadeusz Błażusiak po wygraniu Erzberg Rodeo: dziękuję wszystkim za wsparcie
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Kocham takie ekstremalne, niebezpieczne rajdy, na których trzeba dać z siebie wszystko - powiedział po historycznej wygranej w wyścigu Erzberg Rodeo w Austrii (czwarta wygrana z rzędu) nowotarżanin Tadeusz Błażusiak. W tym wyjątkowym starcie Tadeuszowi kibicowali liczni Polacy.
Erzberg Rodeo to najtrudniejszy wyścig enduro w Europie i jeden z najtrudniejszych na świecie. Do rywalizacji w nim stanęło 1800 zawodników, 500 wystąpiło w finale, a ukończyło go zaledwie 16. "Błażusiak rozpoczął od najszybszego startu i objął prowadzenie. Jechał na pierwszej pozycji przez 10 km. Wtedy pechowo uderzył w pieniek drzewa, musiał odbić w bok i zjechał w dół skarpy. Na szczęście Polakowi nic się nie stało, jednak musiał nadrobić trochę trasy i spadł na 6. pozycję. Taddy czuje się jednak na Erzbergu doskonale - szybko odrobił starty, objął prowadzenie i powiększał je do mety. Na drugim Andreasem Lettenbichlerem miał ponad10 minut przewagi!" czytamy na oficjalnej stronie zawodnika.
oprac. r/ podhale24.pl
Zdjęcia Łukasza Knurowskiego znajdziesz na foto.podhale24.pl
źródło: fot. Łukasz Knurowski
Więcej na temat
komentarze
reklama