Władze Nowego Targu: dworzec stanie się faktycznie centrum komunikacyjnym
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
NOWY TARG. - Nie były to łatwe rozmowy. Mamy do czynienia z przewoźnikami z całego powiatu, a także z przewoźnikami tranzytowymi - komentuje wiceburmistrz Eugeniusz Zajączkowski negocjacje dotyczące regulaminu funkcjonowania dworca oraz stawek opłat za korzystanie przez operatorów i przewoźników z dworca autobusowego DEKADA Nowy Targ.
- Mamy nadzieję, że dworzec stanie się faktycznie centrum komunikacyjnym - zarówno miasta, jak i powiatu - dodaje.Spotkanie władz miasta i powiatu z przewoźnikami świadczącymi usługi transportu osób na terenie powiatu nowatorskiego dotyczyło ustalenia regulaminu funkcjonowania dworca oraz stałych opłat za korzystanie z niego.
- Zrealizowaliśmy obiekt na miarę XXI wieku. Cała powierzchnia dworca jest zadaszona, posiada 12 stanowisk autobusowych, 3 stanowiska przelotowe, 9 peronów postojowych dla autobusów/busów, poczekalnię z toaletami, kasy biletowe oraz pokój socjalny dla kierowców - mówił podczas spotkania Aleksander Walczak. Prezes Spółki Dekada dodał: - Chcemy jak najlepiej wykorzystać dworzec i stworzyć u nas regionalny punkt komunikacji.
Nowy obiekt składa się z hali obsługi podróżnych, 4 kas biletowych, poczekalni z miejscami siedzącymi, pomieszczenia dla matek z małymi dziećmi, punktu gastronomicznego i punktu informacji o rozkładzie jazdy. Dodatkowo - przygotowano 20 miejsc parkingowych, dla autobusów - przewoźników i 120 miejsc parkingowych dla samochodów osobowych (klientów sklepów zlokalizowanych w tym samym budynku), toalety oraz pomieszczenia odprawy bagażu.
Galeria handlowa wraz z dworcem zostanie uruchomiona we wtorek 25 marca.
Dekada oficjalnie ogłosiła, że sama będzie zarządzać nowym dworcem autobusowym. Przewoźnikom przedstawiła regulamin korzystania z dworca i cennik. Największe kontrowersje budziła wśród przewoźników gwarancja utrzymania przedstawionej w regulaminie ceny: - Wszyscy pamiętamy negocjacje z byłym właścicielem dworca - PKS, który zachęcił nas do korzystania z dworca niską ceną, by w roku następnym podnieść ją dziesięciokrotnie - argumentowali swoje negatywne stanowisko obecni na sali przewoźnicy.
Naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego Jan Gabor przypomniał, że przepisy narzucają właścicielowi dworca obowiązek negocjacji ceny za korzystanie z niego z samorządem miasta. - Gwarantem jest miasto, z którym stawki opłat każdorazowo muszą być konsultowane - zapewniał starosta nowotarski Krzysztof Faber. Jak dodano - władze miasta nie wyrażą zgody na na wieloprocentowy wzrost przedstawionych przez Spółkę Dekada stawek.
- Zgodnie z przepisami mogą Państwo wjeżdżać na dworzec po dokonaniu zmiany rozkładu jazdy, która możliwa jest do uzyskania najwcześniej w czerwcu tego roku. Jeżeli wystąpicie Państwo z wnioskiem o przyspieszenie terminu zmiany to zobowiązujemy się do przeprowadzenia negocjacji z Urzędem Marszałkowskim, tak aby można było zatwierdzić nowe rozkłady jazdy w trybie przyspieszonym - przypomniał przewoźnikom Jan Gabor.
Każdy z przewoźników indywidualnie będzie negocjował stawki przedstawione przez Dekadę. Po wprowadzonych kilka tygodni temu zasadach - rozkłady jazdy opiniują wójtowie. Lokalizację przystanków określiła stosowną uchwałą Rada Powiatu.
Komunikacja w mieście ma zostać wreszcie skoncentrowana. Znikną busy sprzed galerii handlowej Buy&Fly. Jak zapowiada starosta Faber - do 2017 roku wejdzie w życie kompleksowy plan komunikacyjny.
Przewoźnicy, którzy już podpisali umowy ze Spółką będą mogli korzystać z dworcowych stanowisk od dnia otwarcia obiektu. Pozostali - według zapowiedzi pojawią się na nowym dworcu do dwóch miesięcy.
opr.s/ zdj. arch. powiatu
Więcej na temat
komentarze
reklama