Czyste Tatry 2014: nowe wyzwania, Czysta Polska od Tatr do Bałtyku
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Tatry to nasza wizytówka, salon naszego kraju, inspiracja dla artystów i miejsce ze wszech miar przepełnione magią. Taki obraz naszych najpiękniejszych gór nakreślili goście i ambasadorzy akcji Czyste Tatry 2014, którzy zebrali się podczas konferencji prasowej w Centrum Olimpijskim w Warszawie.
W czasie dwóch edycji akcji wolontariusze Czystych Tatr zebrali niemal 2,5 tony śmieci. W tym wyniku ważne są proporcje – w drugim roku odpadów było niemal o połowę mniej. - To największy powód do radości i nadzieja, że możemy ten projekt rozszerzyć na inne regiony Polski. My nie chcemy być śmieciarzami, tylko chcemy edukować. Najwspanialszą informacją będzie ta, że za kilka lat nie będzie już w Tatrach co zbierać. Wyzwaniem już na zbliżający się rok będzie wyjście z gór i rozszerzenie naszych działań – mówił prezes Stowarzyszenia Czysta Polska Rafał Sonik.Te słowa szybko znalazły swoje potwierdzenie w wypowiedzi Pauliny Krajewskiej-Grzejszczyk, reprezentującej markę Barefoot. – Tak, jak piękne są Tatry, tak piękne jest nasze wybrzeże. Niestety jego czystość pozostawia wiele do życzenia. Odpowiedzią na tę sytuację jest Barefoot Projekt Czysta Plaża, poprzez który chcemy pokazać, że nad morzem powinny po nas pozostać tylko ślady bosych stóp. Jest to projekt międzynarodowy, który narodził się na plażach Kalifornii, potem przeniósł się również do Europy, a w zeszłym roku po raz pierwszy zagościł w Polsce. W tym roku rozpoczynamy akcję 12 lipca na warszawskiej plaży nad Wisłą, potem przenosimy się nad morze. Spotkamy się w Helu, Dębkach, Sopocie, a finał odbędzie się 9 sierpnia w Gdyni.
- Gdy dowiedzieliśmy się o projekcie Czyste Tatry, wiedzieliśmy że musimy połączyć siły. Spięcie Polski klamrą dwóch dużych akcji, pod hasłem „Czysta Polska od Tatr do Bałtyku” wydawało się naturalne – dodała Paulina Krajewska-Grzejszczyk.
Na spotkaniu z dziennikarzami pojawili się również artyści, którzy wystąpią podczas koncertów 4 i 5 lipca. - Dzięki tej akcji nasze Tatry są coraz czystsze i coraz piękniejsze – mówił Staszek Karpiel-Bułecka, zakopiańczyk i lider zespołu Future Folk.
Środowisko sportowców reprezentowali ambasadorzy akcji, jedni z najlepszych polskich snowboardzistów: Mateusz i Michał Ligoccy.
– Snowboardziści mają wizerunek głośnych - takich co lubią siąść na środku stoku żeby wypić puszkę coli i nie przejmują się bardzo otoczeniem. Myślę, że nasz udział w tej akcji pozwoli trochę zmienić ten wizerunek i pokazać nasze środowisko z innej strony. Jak już pozbieramy wszystkie śmieci w Tatrach, zapraszamy w Beskidy. Piękne miejsca, jak Wisła, Ustroń, czy Szczyrk też wymagają posprzątania – mówił Mateusz specjalista od snowboardcrossu. Wtórował mu jego brat Michał. - Dużo podróżujemy po świecie. Zawodnicy z innych krajów niewiele wiedzą o Polsce i często pytają o nasze góry. Pokazuje im zdjęcia oraz filmy z Tatr i są zachwyceni. Musimy więc o nie dbać, bo są naszą wizytówką.
Ważną informacją jest także pojawienie się na szlakach Stowarzyszenia Piękne Anioły, które na szlakach reprezentować będą dzieci oraz osadzeni z zakładów karnych w Nowej Hucie i Nowym Sączu, Ci ostatni w ramach różnych programów przepracowali już w Tatrach ponad 20 000 godzin.
Czyste Tatry odbędą się w dniach 3-6 lipca, a ich bazą będzie Dolna Rówień Krupowa. Do udziału w akcji można wciąż rejestrować się za pomocą formularza na stronie: http://www.czystetatry.pl
opr. s/
źródło: materiał prasowy
Więcej na temat
komentarze
reklama