IV regaty „Nocy Świętojańskiej"
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Podhalańskie Towarzystwo Żeglarskie zorganizowało IV regaty „Nocy Świętojańskiej” na wodach Jeziora Czorsztyńskiego. Wystartowało 15 jachtów, w tym 40 osób. Wiatr wiał w granicach „dwójki” w skali Beauforta, słoneczko przygrzewało cały dzień. Odbyły się dwa biegi.
Wyniki w klasachKlasa A – jachty regatowe
1. Kaprys - Paweł Gawor
2. Dzida - Bartłomiej Derda
3. Flying - Marcin Kielar
Klasa B – jachty kabinowe do sześciu metrów długości
1. Alexandra - Piotr Bielak
2. Paja - Adrian Mizera
3. Wind - Jerzy Olbrychtowicz
4. Jumper - Olgierd Pająk
Klasa C – jachty kabinowe powyżej sześciu metrów długości
1. Kolejny Wydatek - Bogusław Czubernat
2. Corfu - Rafał Rolski
3. Świerszcz - Krzysztof Chrustek
4. Ja Stawiam - Wojciech Pospieszałowski
5. Ale Fala - Grzegorz Gródek
Klasa D – pucki
1. Lubań - Maciej Mikulski junior
2. Biały - Maciej Kurowski
Została również utworzona klasa premium dla jachtu Orion „Rosa” nie mieszczącym się w żadnej klasie ze sternikiem Janem Szpulerem.
Wszyscy uczestnicy dostali pamiątkowe medale, dyplomy oraz puchary za pierwsze miejsce w każdej klasie.
Dodatkowo zostały wręczone „wesołe nagrody”, które otrzymali
1. załoga jachtu Świerszcz „dla najliczniejszej załogi”
2. załoga jachtu Kaprys „dla najbardziej męskiej załogi”
3. załoga jachtu Wind – YKP Nowy Targ „za udział we wszystkich regatach organizowanych przez PTŻ”
4. załoga jachtu Jumper „ dla niezmieniającej się załogi startującej we wszystkich regatach organizowanych przez PTŻ”.
Nagrodę również otrzymał najmłodszy uczestnik regat Maciej Janowiak „za pierwsze kroki na wodzie” oraz Natalka - załogantka jachtu Świerszcz i Kacperek - załogant jachtu Ale Fala.
Irenka i Jan Szpulerowie zostali uhonorowani statuetką w formie Kotwicy z wielkimi podziękowaniami za wspieranie od wielu lat naszego stowarzyszenia. Wszyscy uczestnicy regat otrzymali bony konsumpcyjne do wykorzystania w barze „Za Burtą”.
Około 21:30 na Jezioro Czorsztyńskie wypłynęło 12 jachtów. Przy świetle gwiazd i pochodni oraz słowach szanty „żegnaj mi dostojny stary porcie” wszystkie niewiasty rzuciły swoje wianki na wody jeziora. Wspaniała żeglarska zabawa przy wspólnym grillowaniu i śpiewaniu szant trwała do białego rana. Chciałam podziękować Grażynce Pietrzak za wykonane przez nią pamiątkowe medale i puchary, przemiłej obsłudze baru „Za Burtą” oraz Iwonce Proniewicz za pyszne jedzonko. Dziękuję również Staszkowi Janowiakowi za sprawne przeprowadzenie regat. Do zobaczenia na następnych regatach.
Wicekomandor Edyta Szcząchor
Więcej na temat
komentarze
reklama