Puchar Europy priorytetem MMKS Podhale Nowy Targ

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Już w najbliższy weekend wracają do gry najlepsze zespoły ekstraligi seniorek w unihokeju. Wraca również MMKS Podhale Nowy Targ – bardzo utytułowana i o wiele piękniejsza, niż ich męski odpowiednik drużyna ze stolicy Podhala. Oprócz ligowych zmagań zakwalifikowała się ona do Pucharu Europy i jak na razie temu drużyna poświęca największą uwagę.

Z roku na rok unihokej staje się coraz bardziej popularną dyscypliną. Można ją uprawiać za stosunkowo niewielkie pieniądze, a do tego praktycznie przez cały rok kalendarzowy. Unihokej spełnia wymagania, jakie powinno stawiać się sportom dla dzieci i młodzieży. Jest sportem – zabawą, nacechowaną dużą dynamiką, walorami wychowawczymi (wyrabia poczucie odpowiedzialności, rozwija umiejętności współdziałania, poszanowania przepisów itp.), zaspokaja potrzebę aktywności ruchowej i walki sportowej. Systematycznie uprawiany wzmacnia organizm, wpływa na poprawę ogólnego rozwoju fizycznego, rozwija motorykę oraz specjalne umiejętności i nawyki ruchowe. Jest to gra, której zasady dostosowujemy do potrzeb i umiejętności grających. Jest duża szansa na to, że za kilka lat unihokej znajdzie się wśród dyscyplin olimpijskich.

Rozpoczynający się sezon będzie dla MMKSu Podhale Nowy Targ już szóstym sezonem w ekstralidze seniorek. W poprzednim piątym dziewczyny spisały się na piątkę i zdobyły wicemistrzostwo Polski, przegrywając w finale z Energą dopiero po dogrywce. Natomiast przed miesiącem drużyna wywalczyła awans do turnieju finałowego o Puchar Europy w Norwegii. Wyjazd do Skandynawii wiąże się jednak z kosztami, które przewyższają możliwości finansowe klubu. Pisaliśmy o tym tutaj.

Unihokeistki można wesprzeć również w projekcie Polak Potrafi http://polakpotrafi.pl/projekt/final-norwegia.

Pierwszym rywalem Podhala w lidze (sobota godz. 16 i niedziela godz. 12) będą zawodniczki Multi Kilers Kraków, które w zeszłym sezonie zajęły ostatnią lokatę w tabeli. W tej drużynie występują m.in. nowotarżanki Izabela Mrugała czy Wioleta Białoń. Inną zawodniczką znaną z występów w Podhalu jest Kinga Bugajska. W dalszych meczach Góralki zmierzą się jeszcze z lokalnym rywalem Szarotką Nowy Targ, Energą Gdańsk, MOS Zbąszyń, Junior Kębłowo i Jedynką Trzebiatów.

Czy w tym sezonie uda się sięgnąć Podhalu po wymarzone mistrzostwo Polski? Skład, jakim będą dysponować nowotarżanki daje podstawy, aby tak twierdzić. Do gry po kontuzji wraca Karolina Piekarczyk. – Wreszcie wracam do gry po długiej nieobecności spowodowanej kontuzją. Co będzie, to się okaże. Ten mecz z Multi Kilers to swoisty sprawdzian dla mnie, a głównie dla mojego kolana. Na miarę możliwości trenowałam i przygotowywałam się do ponownej gry. Liczę, że mecze w weekend będą zacięte, ale to nasz MMKS wygra i zdobędziemy komplet punktów na otwarcie sezonu. Dawno nie widziałam, jak gra zespół z Krakowa, ale znając naszą kobiecą ligę, to nigdy nic nie wiadomo. Wszystkie drużyny prezentują podobny poziom, poza tym unihokej to przede wszystkim gra błędów i wygrywa ten, kto popełni ich w danym meczu mniej i kto potrafi dobrze wykorzystać potknięcia przeciwnika. Dziewczyny dzielnie i mocno trenowały. Myślę, że każda jest dobrze przygotowana do sezonu. Wiem, że walka będzie o każdy centymetr boiska i o każdą piłeczkę Zapraszam zatem wszystkich serdecznie na weekendowe mecze, a także zachęcam do odwiedzenia strony: http://polakpotrafi.pl/projekt/final-norwegia – i udzielenia nam wsparcia. Każda złotówka się liczy, abyśmy mogły pojechać do Norwegii na rewelacyjny turniej, zagrać z najlepszymi drużynami i spełnić swoje marzenia.
Rozbrat z unihokejem wzięła na razie Adrianna Lasyk, która nie chce ryzykować po kontuzji. Zespół wzmocnił się nową bramkarką Wiktorią Tomczyk z Mokotowa Warszawa. Priorytetowym celem dla Podhala jak na razie jest Puchar Europy i zmierzenie się z najlepszymi drużynami. Przed samym wyjazdem do Norwegii Podhalanki rozegrają jeszcze ligowe mecze w Gdańsku, które mogą mieć kluczowe znaczenie w fazie play off.

Szymon Pyzowski
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama