KRAKÓW. Balon nad Wisłą nadal nie monitoruje zanieczyszczenia powietrza

Balon nad Wisłą od jesieni miał zostać włączony w kampanię antysmogową i monitorować zanieczyszczenie powietrza. Niestety tak się nie stało. Opóźnienie wynikło z powodu wycofania się głównego sponsora.

W związku z tą sytuacją poszukiwany jest nowy sponsor. Aby balon mógł kolorami informować krakowian o jakości powietrza, trzeba 400 tys. zł rocznie. Zielony kolor oznaczałby czyste powietrze, żółty - lekko przekroczone normy, a czerwony - niebezpieczny smog.

/ab