Czy konie w Tatrach pracują za ciężko? Opinie są sprzeczne
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Przeprowadzone badania mające na celu ustalenie wysiłku koni pracujących na drodze do Morskiego Oka nie przyniosły jednoznacznej odpowiedzi, czy praca w warunkach górskich powoduje nadmierne obciążenie zwierząt. Ekspert z Uniwersytetu Przyrodniczego mówi, że "nie", przedstawicielka organizacji pro-zwierzecych, że "tak".
- Na drodze do Morskiego Oka zostały wykonane badania masy trzech wozów oraz sił uciągu koni pracujących na drodze do Morskiego Oka. Wyniki badań zostały opracowane przez dra hab. Ryszarda Kolstrunga oraz mgr inż. Beatę Czerską - przypomina dyr. TPN Szymon Ziobrowski.Dr hab. Ryszard Kolstrung z Katedry Hodowli i Użytkowania Koni Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie w swojej ocenie wyników pomiarów oporów wozów-fasiągów wykorzystywanych do przewozu turystów na trasie do Morskiego Oka stwierdził, iż poczynione obliczenia "wskazują wyraźnie, że badana sytuacja nie powoduje przeciążania koni, a ustalone przerwy w pracy (20 minut na Włosienicy i 2 godziny na Palenicy) pozwalają koniom wypocząć i dają dość czasu na ich napojenie i nakarmienie".
Z kolei Beata Czerska napisała w swojej opinii, że "aktualne przeciążenia koni pracujących w zaprzęgach na trasie do Morskiego Oka są około 2,5 krotne w stosunku do ich mocy nominalnej (lub 1,7.krotne w stosunku do mocy maksymalnej)".
W tej sytuacji Tatrzański Park Narodowy wydał oświadczenie: "Ponieważ opracowania te zawierają sprzeczne wnioski, podjęto decyzję o przesłaniu ich do zaopiniowania wszystkim członkom Grupy Roboczej obecnym na spotkaniu w dyrekcji TPN w dniu 15.10.2014 r. W przypadku braku osiągnięcia konsensusu co do oceny i wniosków płynących z wyników badania, TPN przewiduje ich skonsultowanie z uzgodnionym przez strony ekspertem lub zespołem ekspertów - TPN w związku z opracowaniem wyników badań siły uciągu koni pracujących na drodze do Morskiego Oka".
I dalej: "Obecnie trwają czynności związane z produkcją prototypu wspomagania elektrycznego wozów. Gdyby pojazd ten sprawdził się w testach na drodze do Morskiego Oka i miał zostać skierowany do produkcji, wówczas Tatrzański Park Narodowy musi zlecić ją podmiotowi wybranemu w drodze postępowania opartego o wymogi ustawy o zamówieniach publicznych. W związku z tym już w najbliższych dniach zostanie ogłoszone postępowanie, w ramach którego TPN zaprosi wszystkich zainteresowanych wykonawców do składania ofert."
s/ zdj. Piotr Korczak
Więcej na temat
komentarze
reklama