Pierwsze rozdanie dla Górali

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Nowotarskie derby w unihokeja zawsze były zacięte, a losy spotkań ważyły się do ostatniej syreny. Tym razem troszkę emocji z dawnych lat mieliśmy tylko w drugiej połowie drugiej tercji. Wcześniej i później przewaga Górali nie podlegała dyskusji.

Już w pierwszych minutach trzy razy nie trafili do pustej bramki, a dwa razy kapitalnymi interwencjami popisał się Batkiewicz. W pierwszej tercji przepuścił dwa gole, a Luberda wykorzystał okres gry w przewadze i jego zespół na przerwę schodził z jednobramkowym mankiem.

Początek drugiej odsłony to kapitalna gra Górali, którzy udokumentowali ją trzema golami. Wydawało się, że jest po meczu, tymczasem, w krótkim odstępie czasu z 5:1 zrobiło się 5:4.

- I mieliśmy „setkę”. Równo z syreną nie trafiliśmy do pustej bramki – powiedział kapitan Szarotki, Lesław Ossowski.
- Rozegraliśmy całkiem niezłe spotkanie – twierdzi grający trener Górali, Piotr Kostela. – Stworzyliśmy sobie więcej sytuacji bramkowych, ale naszym problemem było ich wykończenie. Do stanu 5:1 wszystko fajnie wyglądało, ale potem wyszła nasza nonszalancja.

Worwa Szarotka Nowy Targ – Górale Nowy Targ 4:8 ( 1:2, 3:3, 0:3)

Stefan Leśniowski

źródło: SportowePodhale

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama