Jaworzyna Krynicka w pięknym słońcu

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Niestety, nie dziś kiedy jak cała małopolska pokryta jest chmurami z których pada deszcz, a tydzień temu gdy odwiedziła ją nasza ekipa!

Ostatni przedświąteczny weekend spędziliśmy w Krynicy i okolicach. W piątek, mimo że był ostatnim dniem obowiązywania na Jaworzynie "przedsezonowego" cennika było dość spokojnie. Piękna pogoda i niższa cena nie wyciągnęła ludzi z domów i zza biurek, a pogoda i widoki były takie, że mają czego żałować!



Tydzień temu otwarta była jedynie najdłuższa trasa - od górnej do dolnej stacji gondoli. Śnieżona, ale jeszcze zamknięta była ostra trasa bezpośrednio pod gondolą, trwały też przygotowania do otwarcia trasy numer 2.



Jak czytamy w bieżącym komunikacie na stronie, z wyjątkiem fisowskiej trasy numer 5 i snowparku czynne są juz wszystkie trasy.



Kiedy byliśmy na Jaworzynie nieco kłopotów dostarczała sama gondola, która zatrzymywała się na czasem na dość długo. Zdarzyło nam się wisieć dobrych kilka minut i niepokojąco ruszać na kilka razy, a współpasażerowie opowiadali nam że w dniach wcześniejszych było jeszcze gorzej i zdarzało im się wisieć jeszcze dłużej, a cala podróż na górę potrafiła trwać kilkadziesiąt minut. Zapytamy o to gestora stacji i przekażemy Wam ich wyjaśnienia.



Przestoje kolejki dały się jednak prawdziwie we znaki dopiero w sobotę, gdy kolejka do gondoli wymagała 10-15 minut oczekiwania, dodatkowo wydłużanego oczekiwaniem na wznowienie pracy kolei.



Przy okazji pobytu w Krynicy odwiedziliśmy też Tylicz, o tym niebawem

wo/
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama